Aktualizacja składek ZUS w 2024 roku
Jedną z corocznych zmian, do której przedsiębiorcy są już przyzwyczajeni jest wzrost wysokości składek na ubezpieczenie społeczne. W tym roku jest jednak inaczej niż zostało przyjęte i dotyczy to przede wszystkim tych, którzy korzystają z zasad preferencyjnych. Mianowicie, zarówno w styczniu, jak i w lipcu 2024 składki te zostaną podwyższone. Jest to spowodowane wzrostem minimalnego wynagrodzenia w Polsce.
Jak wpłynie to na przedsiębiorców opłacających składki na zasadach preferencyjnych?
W związku z tym, że podstawa składek w preferencyjnym ZUS wynosi 30% wynagrodzenia minimalnego, będzie wynosiła od lipca 2024 - 1290 zł. Oznacza to, że składki będą wynosić 408,16 zł z dobrowolną składką chorobową i 376,55 zł bez tej składki.
Jak już wcześniej zostało wspomniane, od 1 lipca 2024 zostanie podwyższone minimalne wynagrodzenie w Polsce. Wzrośnie ono z 4242 zł do 4300 zł brutto miesięcznie. Zmiana ta dotyczy również zleceniobiorców, których minimalna stawka godzinowa wyniesie 28,10 zł, a wcześniej było to 27,70 zł.
Nowe stawki będą miały wpływ na pracodawców i zleceniodawców. Będzie to niewątpliwy wzrost kosztów zatrudnienia. Patrząc z perspektywy zmian jakie zaszły na przełomie roku 2023/2024 - nie są one znaczące, jednakże pracodawcom już jest ciężko pozwolić sobie na dodatkowych pracowników. Taki wzrost może prowadzić do podniesienia cen za produkty czy świadczone usługi oraz wzrost redukcji posiadanego personelu. Obecnie mamy jedną z najniższych stóp bezrobocia w Europie. Po tej podwyżce stan ten może się zmienić.
Na jakie między innymi świadczenia wpłynie wzrost płacy minimalnej:
- premie i nagrody uznaniowe
- wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy
- zasiłki chorobowe – wzrośnie do 3710,47 zł
Na co nie wpłynie wzrost płacy minimalnej:
- dodatek za staż pracy
- dodatek za porę nocną
- nagrodę jubileuszową
- odprawę emerytalną
- godziny nadliczbowe
Rząd argumentuje tę podwyżkę m.in. inflacją i rosnącymi kosztami życia. Obranie takiej taktyki jest zgodne z unijnymi dyrektywami. Zmiany te mają poprawić standard życia i sytuację finansową polskich rodzin. Zabieg ten może mieć też na celu zwiększenie konsumpcji w gospodarce.
Wyższe dochody pracowników mogą zwiększyć konsumpcję a tym samym poprawić sytuacji polskich firm i stymulować wzrost gospodarczy. Z drugiej strony może się to niestety przyczynić do podwyższenia inflacji, przez to, że przedsiębiorcy zwiększą ceny, aby pokryć wyższe wynagrodzenia. W dłuższej perspektywie może to prowadzić do zwiększania automatyzacji, a tym samym redukcji personelu.